21 września 2023

Dyskusja o punkcie przesiadkowym na Krukach

 




Co słychać w oświęcimskim MZK?

MZK w Oświęcimiu ma kilkadziesiąt lat historii. Dawniej zakład budżetowy miasta, teraz jest to oddzielna spółka prawa handlowego. MZK to w tej chwili synonim transportu zbiorowego w naszym mieście i okolicy.

W ostatnich kilku tygodniach rozmawiałem o zakładzie z kilkoma osobami. Jak się pracuje w tej ważnej firmie? Jaka atmosfera? Czy firma ma szansę na rozwój? 

Jak twierdzi pierwszy rozmówca jest to zajęcie dla ludzi, którzy to lubią, a nawet kochają. Twierdzi tak, ponieważ na przykład stawki, za które pracują kierowcy należą do tych niższych na rynku. Czasami wystarcza, ale raczej na skromne życie. Uczciwie trzeba przyznać, że ktoś sam utrzymujący typową rodzinę bez dorabiania tego nie zrobi. Powoduje to presję płacową na kierownictwo firmy i pośrednio na samorządy dotujące MZK. Jest postęp, ale daleko od ideału. W tym roku pracownicy mieli obiecane 6% podwyżki od października. Takie porozumienie podpisały związki zawodowe wiosną. Od nowego roku załoga będzie się domagać dużo większych podwyżek. W czasie ostatnich rozmów doszło jednak do przepychanek między załogą a panią prezes. Zamiast podwyżki zaproponowała jednorazowe świadczenie. Rozmowy potoczyły się niefortunnie także od strony organizacyjnej. Pracownicy-negocjatorzy uznali, że potrzebują chwilę na zastanowienie i wyszli z sali. Gdy wrócili, zebranie było... zakończone. Bo załoga rzekomo zlekceważyła panią prezes, jak im oświadczyła, i ta zerwała rozmowy bez ustaleń. Nie wiem jak skończyła się sprawa, ale bez obiecanych podwyżek zaczną się w firmie poważne problemy kadrowe.

11 września 2023

"Rynek to nie skwer" czyli drzew (na razie) nie będzie na rynku.

Kilka tygodni temu stowarzyszenie KOS 2018 rozpoczęło dyskusję na temat poprawy warunków do przebywania na Rynku Głównym w Oświęcimiu poprzez nasadzenie 20 dużych, dorosłych drzew. W założeniu w najgorętsze dni roku miały zasłonić rozgrzaną płytę i dać realne korzyści. Także ekonomiczne w postaci zwiększenia zainteresowania usługami na tym terenie.

Nasz wniosek spotkał się z zainteresowaniem mieszkańców oraz mediów. Pod każdym udostępnieniem na Facebooku toczyła się ożywiona dyskusja mieszkańców. Ogólnie wynika z niej ogromne rozczarowanie istniejącym stanem rzeczy. Brak cienia, ale też brak odpowiednich miejsc do spoczynku. Ławki są pozbawione oparć. Jest  wielka potrzeba zmian. 

W dniu 5.09.2023 nadeszła odpowiedź (link) na wniosek podpisany przez zastępcę prezydenta Andrzeja Bojarskiego. Odpowiedź sugeruje, że nie ma miejsca na dodatkowe drzewa, wskazuje również na fakt wykorzystywania przestrzeni jako obiekt do organizacji wielu imprez. Przypomina, że w konsultacjach w 2010 roku udział wzięło wiele ciał w tym Rada Osiedla Stare Miasto. Nie wspomina, że na pewnym etapie społecznicy wycofali się z tych konsultacji, co w swoim czasie było dość głośne. W poszukiwaniu cienia zaś odsyła na planty, gdzie jest wiele możliwości wypoczynku.