04 sierpnia 2022

Darmoszka na Bulwarach odjeżdża w sina dal

Wybrano wykonawcę budowy parkingu dwupoziomowego na Bulwarach. Najpóźniej za dwa lata na starówce przybędzie 148 miejsc do parkowania i przestrzeń do eventów.
Mimo dość odległego terminu oddania obiektu do użytku Rada Miasta na ostatniej sesji uchwaliła... cennik korzystania z parkingu. Oznacza to koniec istnienia tej darmowej przestrzeni do postoju samochodów. W każdym razie zostanie mocno ograniczona.
Miejsc postojowych jak na każdej starówce jest zawsze za mało. Zarządcy dróg w takim miejscu starają się wymuszać jakąś rotację zazwyczaj za pomocą opłat za parkowanie. Są też takie miasta na świecie, gdzie świadomie ogranicza się ilość miejsc parkowania. W zamian poprawia się na przykład komunikację publiczną. 
W naszym Oświęcimiu wyznaczono lata temu dodatkowo miejsca bezpłatne na parkingu na plantach. Jego wydolność jest taka sobie i od czasu wybudowania hotelu trudno znaleźć miejsce w ciągu dnia. Czy nowy obiekt i zasady spotkają się z życzliwym przyjęciem? Mam mieszane uczucia. Wszyscy spotkaliśmy się z zachowaniem części kierowców, którzy uznają wyłącznie parkowanie samochodu praktycznie tuż za rogiem albo wręcz na progu miejsca docelowego. Pozostawienie samochodu na uboczu i do tego wymagające przejścia się po około setce schodów może zniechęcać do korzystania, tym bardziej, że ceny dla krótkich pobytów są podobne jak "na ulicy". Niemniej dla części stale korzystających z parkowania na ulicach Starego Miasta być może to będzie jakaś korzystna opcja, z tym że na razie nie przewidziano w uchwale czy i kto będzie wystawiał faktury. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że cena najdroższego biletu miesięcznego MZK to koszt około 170 zł, miesięczna przyjemność korzystania z nowego parkingu wynosi... 500zł.  Czy parking czeka los parkingu Park and Ride, który popularność zyskał dopiero po licznych gradobiciach?


4 komentarze:

  1. Przeczytałem i zastanawiam się, jak to delikatnie napisać. Jako pierwsze pojawia się pytanie, dlaczego tak zainteresowała Pana sprawa budowy parkingu? Być może mamy nieco inny punkt widzenia, na tę sprawę, ale dużo bardziej zastanawia mnie, dlaczego nie zauważa Pan braku skutecznych rozwiązań w zarządzaniu postojem pojazdów na Starym Mieście w Oświęcimiu? Można by to pytanie zadać inaczej - dlaczego takiego systemowego rozwiązania nie ma? Bo, że nie ma zauważy, każdy, kto porusza się po Starym Mieście, samochodem lub pieszo. Kierujący zostawiają samochody, tam, gdzie im wygodnie, a nie tam, gdzie to jest zgodne z zasadami. Tworzy to niebezpieczne sytuacje, cieszyć się tylko można, że dotychczas żaden z pieszych wychodzących na ulicę zza nieprawidłowo zaparkowanego samochodu nie został potrącony. Nie ma działań systemowych, służby nie reagują, nie ma żadnych działań informujących.
    Rozumiem, że Pana interesuje temat opłat, ale pisanie o tym, kiedy na plac budowy nawet geodeci nie weszli, przypomina mi dyskusje o tym co się wydarzy, kiedy słońce wejdzie w tryb supernowej. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajmowałem się zawodowo tym projektem więc siłą rzeczy interesuję się tym obiektem. Oczywiście zauważam te problemy, irytuje mnie cwaniactwo kierujących i być może coś napiszę na ten temat. Z tym, że nie jestem specjalistą i nie mam ambicji podawania rozwiązań.
      Co do opłat to jednak nie rozumiem pośpiechu w ich wprowadzeniu. Nie wiem czy tam mieści się w tej chwili te 100 samochodów. Na pewno po rozpoczęciu budowy raczej czekają nas ciężkie dni.

      Usuń
    2. to nie jest problem cwaniactwa kierujących, tylko - braku reakcji ze strony właściwych służb. Zasada jest znana od lat, zawsze jest jeden, który przetestuje, czy ktokolwiek zwraca uwagę na jego zachowanie. Jeżeli nikt tego nie robi pojawiają się naśladowcy. Na Bulwarach zajęty jest każdy metr wolnej przestrzeni. Ani Policja, ani straż miejska nie zwraca uwagi na to, że łamane są przepisy, łamane zasady. A skoro tak to , hulaj dusza piekła nie ma. Na temat tego co mówią ludzie przyłapani na niewłaściwych zachowaniach mógłbym książkę napisać, i byłaby dość gruba. Sposobów na rozwiązanie problemu jest co najmniej kilka. Proszę zwrócić uwagę na to jak opisana przeze mnie zasada działa w innych sprawach. Nikt nie sprząta pustych butelek po piwie i winie, bo nikt "degustatorów" nie rozlicza za łamanie zasad. Mógłbym tak długo, choćby o rowerzystach na chodnikach. Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że zarówno zjawisko jak i recepty na jego ograniczenie są znane od niemal 50 lat. Niestety nikogo to nie interesuje bo przecież Oświęcim jest piekny, a parkingi mają być za darmo dla mieszkańców Oświęcimia. Smutne.

      Usuń
  2. Proszę mi wybaczyć, umknął mi jeden wątek. Czy zastanawiał się Pan, gdzie podzieje się te 150-200 pojazdów, które w tej chwili, byle jak i byle gdzie parkuje na Bulwarach?

    OdpowiedzUsuń