Lipiec przyniósł nam protesty związane ze zmianą organizacji pracy Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Zmiana spowodowana otwarciem nowego Centrum Obsługi Odwiedzających na ulicy Więźniów Oświęcimia. Zgodnie z przewidywaniami spowodowało to liczne utrudnienia.
W tydzień temu w weekend rozpoczął się protest mieszkańców osiedla Zasole z bloków sąsiadujących z terenem PM Auschwitz-Birkenau oraz jednostką wojskową. Wśród licznych postulatów wskazano, że należy na drodze powiatowej ul. Więźniów Oświęcimia wprowadzić ograniczenie tonażu do 3.5 tony. Akurat to rozwiązanie nie jest prawidłowe.
Wprowadzenie takiego ograniczenia spowoduje, że legalnie nie będzie można dowieść licznych towarów do licznych bloków wybudowanych od ulicy Dworcowej do ulicy Legionów. Kurierzy, dostawcy produktów, samochody obsługi miasta itd. Wszyscy będą musieli mieć zgody od zarządcy drogi na odstępstwo. Raczej spowoduje to "wolną amerykankę" w zakresie przestrzegania przepisów niż realną ulgę dla mieszkańców. Wprowadzenie zakazu, którego nikt nie będzie honorował jest zawsze bez sensu.
W Oświęcimiu są ulice, gdzie z jakiś powodów wprowadzono takie obostrzenia. Ulica Ceglana, Batorego, Kościelecka, wjazd na Zaborską od strony Batorego to przykłady z mojej okolicy. W innych miejscach miasta i gminy wiejskiej pewnie nie brakuje takich niekonsekwencji. Wszystkie te ulice są zbudowane zgodnie z aktualnymi w chwili budowy normami. Zmiana obostrzeń nie spowoduje więc drastycznie szybszego zużycia tych dróg. Co więcej regularnie można spotkać na nich ciężarówki, w tym te najcięższe. Część ma zgody zarządców, większość pewnie nie. W przyszłym roku dojdzie do otwarcia południowej obwodnicy miasta. Myślę, że jest to dobry moment na uporządkowanie oznakowania dróg w naszym mieście i upłynnienie ruchu na osiedlach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz